Najnowsze wpisy, strona 1


kwi 13 2020 Lany Poniedziałek
Komentarze (0)

Zimna woda - zdrowia doda!

Drugi dzień świąt Wielkanocnych to jedyny dzień w roku kiedy bezkarnie możemy robić mokre psikusy rodzinie i znajomym.

Zwyczaj ten istnieje w kulturze ludowej od stuleci, niestety coraz częściej zanika.

Zwyczaj polewania się wodą zapisał się na kartach historii blisko 600 lat temu. Niektóre źródła podają, że pojawił się w Polsce wraz z niemieckimi osiedleńcami.O co chodzi w Lanym Poniedziałku?

Polewanie się wodą związane jest z pradawnym rytuałem symbolicznego oczyszczenia oraz opadami deszczu, które zwiastują nadejście wiosny.

Śmigus-Dyngus związany jest z dwoma zwyczajami praktykowanymi przez młodzież (ale nie tylko). Śmigus oznaczał smaganie panien na wydaniu świeżymi gałązkami, aby zapewnić im zdrowie, płodność i urodę. Dyngus – polewanie wodą, z którego panienka mogła się wykupić obdarowując polewającego własnoręcznie ozdobioną pisanką lub przysmakiem ze świątecznego stołu. Panna, która otrzymała najwięcej smagnięć czy chluśnięć cieszyła się największym powodzeniem.

Choć wywodzi się z tradycji świeckiej, zwyczaj polewania wodą został zaadaptowany przez Kościół katolicki jako tradycja drugiego dnia Świąt Wielkanocnych. W kornikach z drugiej połowie XIX wieku pojawia się informacja o orszakach śmiguśników, którzy chodzili po domach z drewnianą figurką baranka, symbolizującego Pana Jezusa.
Tradycja Lanego Poniedziałku kultywowana jest w czasach współczesnych. Szczególnie w latach dziewięćdziesiątych ekipy młodych ludzi zaopatrzonych w wiadra z wodą i napadających na przypadkowych przechodniów, stanowiły istna plagę. Dziś Śmigus-dyngus daje radość głównie dzieciom, wyposażonym w skomplikowane, imitujące broń zabawki do strzelania wodą, które nijak mają się do butelek z dziurkami w nakrętce, czy wiader, którymi oblewały się starsze pokolenia. 

 

kwi 12 2020 Mydełko pomarańczowe z bazy glicerynowej...
Komentarze (0)

Olejek etryczny z pomarańczy ma kilka super właściwości. Podobnie jak wszystkie olejki cytrusowe działa energetyzująco. 

Oprócz tego ten pięknie pachnacy olejek uspokaja, łagodzi stany depresyjne, lękowe oraz wszelkiego rodzaju napięcia nerwowe. 

Pomaga również przy nadpobudliwości.

Można więc powiedzieć, że jest to taka esencja spokoju.

Każdy z nas potrzebuje czasem chwili spokoju, wyciszenia. Ja najchętniej relaksuję się podczas długiej, ciepłej kąpieli. Stąd pomysł na mydło, które pozwoli na jeszcze więcej relaksu. 

Mamy tutaj mydełko o kolorze i zapachu pomarańczy oraz dodatku oliwy z oliwek i witaminy A. Efekt? Odżywiona skóra i ukojone zmysły.

Polecam!

Mydełko możesz zamówić u mnie przez wysłanie wiadomości lub przez fanpage na Facebook.

Cena kostki 60g to 12zł

mydło pomarańczowe

kwi 12 2020 Dlaczego warto zainwestować w mydła tradycyjne?...
Komentarze (0)

eko

W dzisiejszych czasach coraz częściej decydujemy się na powrót do prostego, ekologicznego trybu życia. Wielu z nas w trosce o swoje zdrowie dwa razy sprawdza skład produktów spożywczych zanim doda je do swojego koszyka. Swój jadłospis staramy się budować w oparciu o naturalne, nieprzetworzone produkty.

Część z Was zasady naturalności trzyma się nie tylko w kuchni. W pozostałych aspektach naszej codzienności też sięgamy coraz częściej po to co naturalne- czyli zdrowsze dla nas i środowiska.

 

Dziś chciałabym podrzucić Wam kilka argumentów, dlaczego warto wybrać mydło naturalne, wytworzone tradycyjnie.

No to zaczynamy:

Najważniejsze w całym zestawieniu- skład. Przy produkcji mydła tradycyjnego używa się wyłącznie tłuszczy roślinnych oraz zwierzęcych, wody i wodorotlenku sodu lub potasu.

Mydło naturalne myje tak samo dokładnie nie niszcząc przy tym bariery lipidowej naskórka jak często dzieje się w przypadku mydeł „sklepowych”

Naturalne mydło świetnie sprawdzi się dla skóry wrażliwej, suchej oraz skłonnej do podrażnień.

Stosując takie mydło możesz zrezygnować z pozostałych produktów nawilżających.

Mydłem tradycyjnym możemy zastąpić szampon!

A także np. piankę do golenia!

Wiórki takiego mydła możemy zamknąć w woreczku z np. organzy- sprawdzi się w szafie jako odświeżacz oraz odstraszy mole.

Niezastąpione jako odplamiacz do trudnych plam.

 

Warto zastanowić się, nad wydaniem kilku złotych więcej i skusić się na zakup takiego ekologicznego mydełka. Dzięki takiemu zakupowi zapewnimy sobie niejedną aromatyczną kąpiel zamieniając naszą łazienkę w domowe SPA.

 

A takie super EKO mydełko możecie kupić u mnie. Zostaw wiadomość na mesengerze lub napisz na e-mail: sklepmydelko.jantar@gmail.com

 

Od maja w sprzedaży mydełko lniane w cenie 20zł/80gram

kwi 12 2020 Mydło lniane
Komentarze (0)
Olej lniany- pewnie wielu z Was kojarzy się z Wigilią, wtedy bowiem używamy go najczęściej.
Ci z was, którzy interesują się zdrowym odżywianiem wiedzą też, że olej lniany to doskonałe źródło niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, w szczególności kwasu OMEGA-3.
Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z właściwości kosmetycznych tego cudeńka.
Zastosowanie mydła lnianego działa na skórę:
- przeciwzapalnie,
- rozmiękczająco,
- pobudza proces regeneracji naskórka oraz skóry właściwej,
- zapobiega tworzeniu się zaskórników.
Skóra po użyciu takiego mydełka będzie wspaniale nawilżona dzięki czemu nie będzie konieczności stosowania np. balsamów czy maseł do ciała.
Mydełko u mnie właśnie przechodzi fazę dojrzewania. Jego cudownymi właściwościami podzielę się z Wami na początku maja
olej lniany
kwi 12 2020 Syrop z mniszka lekarskiego
Komentarze (0)

 

Moi drodzy, mamy już zaawansowaną wiosnę a co za tym idzie łąki i lasy obfitują w ogromną ilość roślin, z których możemy wyczarować wspaniałe syropy i nalewki.

Postanowiłam się z Wami podzielić kilkoma sprawdzonymi recepturami na naturalne środki wzmacniające.

I tak na pierwszy ogień idzie: Mniszek lekarski.

Już niedługo zacznie kwitnąć, a początek tego okresu to idealny moment na przygotowanie syropu z mniszka. (Im starsze kwiaty będą tym będzie bardziej gorzki)

 

Po co robić taki syrop? Ma on tradycyjne zastosowanie:

wspomagająco przy infekcjach górnych dróg oddechowych, którym towarzyszy ból gardła i kaszel

środek działający wspomagająco przy trawieniu

środek pobudzający wydzielanie soków żółciowych

 

Przepis na jedną porcję (2-3 słoiki)

około 500 kwiatów mniszka lekarskiego (dla ułatwienia- w litrowym garnku mieści się odpowiednia ilość lekko ubitych kwiatów ;) )

1 litr wody

1 kg cukru (trzcinowy lub zwykły)*

sok z dwóch cytryn

2 gałązki świeżego tymianku (opcjonalnie)

 

* Uprzedzając, syropu nie da się niestety zrobić bez cukru. Jeśli ma on służyć Wam i Waszym dzieciom to nie proponuję aby przyrządzać go na bazie jakiegokolwiek alkoholu.

Przygotowanie syropu z mniszka

Zebrane kwiaty odstaw w przewiewne miejsce na 2-3 godziny, tak aby robaczki mogły sobie uciec

Odcinamy zielone części kwiatów (nie trzeba tego robić, ale im więcej zielonych części tym bardziej gorzki będzie nasz syrop)

Zalej kwiatki wodą i jeśli używasz dodaj gałązki tymianku

Gotuj przez około 20 minut

Tak przygotowany wywar wystudź i odstaw do lodówki na minimum 24 godziny.

Po tym czasie zagotuj sok raz jeszcze i przecedź go przez gazę

Do czystego soku dodajemy cukier i sok z cytryny i gotujemy do momentu aż uzyskamy konsystencję gęstego miodu.

jakieś 30min gotowania z cukrem – konsystencja będzie lejąca

1,5h-2h – konsystencja będzie „gęsto-miodowa”

oczywiście im krótszy czas obróbki cieplnej tym lepiej – ale ten przepis ma już setki lat i najczęściej gotuje się go właśnie do konsystencji gęstej

uważaj, żeby syropu nie przeciągnąć – konsystencja „na lizak” nie jest ok 

Gorący miodek przelewamy do gorących słoików

Nie trzeba go pasteryzować – ze względu na dużą zawartość cukru powinien się ładnie trzymać około 12 miesięcy

Taki syropek w przypadku infekcji zaleca się stosować 2-4 razy dziennie po 1 łyżce. Może być solo, może być jako dodatek do herbaty lub z innymi naparami.

 

Powodzenia!

mniszek lekarski